Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I C 1/25 - zarządzenie, wyrok, uzasadnienie Sąd Rejonowy w Szczytnie z 2025-06-18

Sygn. akt I C 1/25

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 czerwca 2025 r.

Sąd Rejonowy w Szczytnie, I Wydział Cywilny,

w składzie następującym:

Przewodniczący:

sędzia Marcin Borodziuk

Protokolant:

sekretarz sądowy Agnieszka Zegartowska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 16 czerwca 2025 r. w S.

sprawy z powództwa (...) Spółki Akcyjnej w W.

przeciwko Zakładowi (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w W.

o zapłatę

I.  oddala powództwo w całości;

II.  zasądza od powoda na rzecz pozwanego, tytułem zwrotu kosztów procesu, kwotę 5.417 (pięć tysięcy czterysta siedemnaście) złotych, wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty.



Sygn. akt I C 1/25

UZASADNIENIE

wyroku 18 czerwca 2025 roku

(...) Spółka Akcyjna w W. wniósł o zasądzenie na swoją rzecz od Zakładu (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością kwoty 94.372,92 złotych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 01 września 2023 roku do dnia zapłaty, oraz kosztami procesu.

W uzasadnieniu podniósł, że dochodzona pozwem kwota stanowi subwencję finansową, wypłaconą pozwanemu w ramach programu rządowego „Tarcza (...) Funduszu (...) dla Małych i Średnich Przedsiębiorstw”. Wypłacając subwencję, z uwagi na olbrzymią i bezprecedensową skalę programu, powód musiał bazować na oświadczeniach beneficjenta. Wobec groźby masowej niewypłacalności przedsiębiorców, kluczowe było to, żeby podmioty potrzebujące pomocy otrzymały środki finansowe jak najszybciej, i stąd nie istniała możliwość merytorycznej oceny wniosku i prawdziwości oświadczeń złożonych przez beneficjenta. Pozwany nie posiadał statusu małego ani średniego przedsiębiorcy w rozumieniu § 10 ust. 5 i ust. 14 regulaminu ubiegania się o udział w programie pomocowym, a tym samym nie był uprawniony do otrzymania subwencji. Powód dochodzi zwrotu nienależnie pobranej kwoty subwencji wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie, w części która nie została pokryta spłatami, których beneficjent dokonywał do dnia 31 sierpnia 2023 roku. Podstawę jego roszczenia stanowi § 3 ust. 6 regulaminu, zgodnie z którym w przypadku stwierdzenia złożenia przez beneficjenta nieprawdziwych oświadczeń lub podania we wniosku nieprawdziwych informacji, (...) jest zobowiązany do podjęcia decyzji o zobowiązaniu beneficjenta do zwrotu całości lub części subwencji finansowej.

W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa, oraz o zasądzenie od powoda na swoją rzecz zwrotu kosztów procesu według norm przepisanych.

W uzasadnieniu wskazał, że przedmiotowa sprawa jest sprawą gospodarczą, w związku z czym podniósł zarzut przedawnienia roszczenia. Ocenił je przy tym jako niezasadne, albowiem jest przedsiębiorcą i spełniał warunki wskazane do w programie. Pozwany zaprzeczył, aby złożył w umowie subwencji finansowej nieprawdziwe oświadczenie dotyczące jego statusu jako przedsiębiorcy. Umowa ta nie zawiera oświadczenia o treści wskazanej przez powoda. Co prawda pozwany oświadczył, że jest małym lub średnim przedsiębiorcą, ale w rozumieniu Programu, który zatrudnia do 249 pracowników z wyłączeniem właściciela, a jego roczny obrót nie przekracza 50.000.000 EUR lub suma bilansowa nie przekracza 43.000.000 EUR. Pozwany oświadczył jednocześnie, że nie jest beneficjentem programu rządowego Tarcza (...) Funduszu (...) dla Dużych Firm. Oświadczenia pozwanego wymykały się spod kryteriów prawdziwości lub fałszywości, zatem nie mogą być podstawą do żądania zwrotu całości subwencji. Ostatecznie pozwany powołał się na niezgodność zgłoszonego żądania z zasadami współżycia społecznego, w ramach konstrukcji nadużycia praw z art. 5 k.c.

Podstawa faktyczna rozstrzygnięcia:

W 2020 r., na skutek pandemii wirusa (...)2, wywołującego chorobę zakaźną (...)19, nastąpiły znaczące zakłócenia w funkcjonowaniu gospodarki w wielu regionach świata, w tym w Polsce. W związku z zagrożeniem dla zdrowia obywateli organy władzy publicznej wprowadziły restrukcje sanitarne, niosące szereg negatywnych dla przedsiębiorców następstw, prowadzących do ograniczenia możliwości prowadzenia działalności gospodarczej. W dniu 27 kwietnia 2020 r. Rada Ministrów podjęła uchwałę nr 50/2020, której załącznik stanowiłprogram rządowy „Tarcza (...) Funduszu (...) dla Małych i Średnich Firm”. Głównym celem programu była ochrona rynku pracy i zapewnienie przedsiębiorcom płynności finansowej w okresie poważnych zakłóceń w gospodarce, jak również zachowanie ciągłości działalności gospodarczej i zatrudnienia w trakcie pandemii, jak i po jej zakończeniu.

(fakty powszechnie dostępne)

W dniu 22 lipca 2020 roku (...) Spółka Akcyjna w W. wydał decyzję w sprawie przyznania subwencji finansowej w kwocie 99.125 złotych Zakładowi (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością. W treści tej umowy zawarte było oświadczenie (...) sp. z o.o. złożone jeszcze przed zawarciem umowy we wniosku o pomoc finansową, za pośrednictwem bankowości elektronicznej. Podmiot ten oświadczył, że na dzień 31 grudnia 2019 r. był małym lub średnim przedsiębiorcą, z wyjaśnieniem, że mały lub średni przedsiębiorca to przedsiębiorca, który zatrudnia do 249 pracowników (z wyłączeniem właściciela) oraz jego roczny obrót nie przekracza 50 mln EUR lub suma bilansowa nie przekracza 43 mln EUR, przy czym nie jest mikroprzedsiębiorcą lub nie jest beneficjentem programu rządowego Tarcza (...) Funduszu (...) dla Dużych Firm. Jednocześnie oświadczył, że liczba zatrudnianych pracowników na koniec miesiąca poprzedzającego miesiąc złożenia wniosku o zawarcie umowy subwencji finansowej wynosi 21.

(bezsporne, ponadto: umowa subwencji z 22.07.2020 r., k. 197-209)

Przedmiotowa umowa została zawarta po 28 maja 2020 roku, a zatem po zmianie regulaminu Programu. W § 10 ust. 5 regulaminu stwierdzono, że zawsze dużym przedsiębiorstwem będzie taki podmiot, którego 25% lub więcej kapitału lub praw głosu jest kontrolowane bezpośrednio lub pośrednio, wspólnie lub indywidualnie, przez co najmniej jeden organ publiczny.

(bezsporne, ponadto: regulamin ubiegania się o udział w programie rządowym Tarcza finansowa (...) Funduszu (...) dla Małych i Średnich Firm, k. 63)

W dniu 24 sierpnia 2021 roku (...) Spółka Akcyjna w W. wydał decyzję w sprawie zwolnienia Zakładu (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z obowiązku zwrotu subwencji finansowej, wyliczając zwolnienie z obowiązku zwrotu na 72% wypłaconego świadczenia, tj. co do 68.695,27 złotych. Wartość subwencji finansowej pozostająca do spłaty została określona na 26.922,73 złotych. W następstwie wydania tej decyzji został ustalony harmonogram, zgodnie z którym zwrot 28% subwencji miał nastąpić w 24 ratach, z których ostatnia miała termin płatności przypadający na 25 sierpnia 2023 roku.

(bezsporne, ponadto: decyzja z dnia 24.08.2021 r., k. 298, harmonogram spłaty, k. 300-301)

Zakład (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością zrealizował wynikające z powyższej decyzji obowiązki, dokonując zwrotu części subwencji w kwocie 26.992,73 złotych. Ostatnią wpłatę dokonano w dniu 25 sierpnia 2023 r.

(fakty niezaprzeczone, a ponadto potwierdzenie przelewu z 25.08.2023 r., k. 319)

Powyższy stan faktyczny w przeważającej mierze był bezstronny pomiędzy stronami. Sąd uzupełniająco oparł się na dowodach z dokumentów prywatnych i urzędowych, których autentyczność i treść nie była podważana przez strony postępowania. W szczególności Sąd oparł się na treści oświadczeń pozwanego zawartych w umowie o przyznanie subwencji, oraz na decyzji powoda o zwolnieniu z obowiązku zwrotu subwencji w części. Spór w niniejszej sprawie sprowadzał się w przeważającej mierze do kwestii oceny prawnej roszczenia powoda.

W oparciu o art. 230 k.p.c., Sąd ustalił, że kwota 26.992,73 złotych została zwrócona powodowi przez pozwanego zgodnie z harmonogramem spłat (k. 300-301). Fakty w tym zakresie nie zostały zaprzeczone przez powoda, a wyniki rozprawy nie sprzeciwiały się uznaniu ich za przyznane.

Choć zeznania świadków M. T. i R. M. były wiarygodne, ostatecznie Sąd nie uznał wynikających z nich okoliczności za istotne dla rozstrzygnięcia sprawy. Bez znaczenia była zwłaszcza kwestia zaprogramowania obsługi wniosków, składanych za pośrednictwem bankowości elektronicznej w ramach programu Tarcza (...) dla Małych i Średnich (...), przez algorytm (bez udziału czynnika ludzkiego), także na etapie składania przez przedsiębiorców wniosków o zwolnienie z obowiązku zwrotu subwencji.

Wyjaśnienie podstawy prawnej wyroku:

Powództwo podlegało oddaleniu w całości.

Strony łączyła umowa subwencji, która nie należy do umów nazwanych, wprost unormowanych w Kodeksie cywilnym. Została zawarta w ramach swobody umów przewidzianej w art. 353 1 k.c. Sama umowa stron określa przy tym warunki, których ziszczenie aktualizuje obowiązek zwrotu przez beneficjenta subwencji finansowej (§ 3 umowy), przy czym stwierdzenie przez Państwowy Fundusz (...), że beneficjent posiada status dużego przedsiębiorcy, uprawniało do wydania decyzji o zwrocie udzielonego wsparcia (§ 2 pkt 20 umowy). Umowa przewidywała szereg obowiązków, a w szczególności zapoznanie się z regulaminem, stanowiącym integralną część umowy.

W niniejszej sprawie ostatecznie było sporne, czy pozwany posiadał status dużego przedsiębiorcy na gruncie umowy i regulaminu programu Tarcza (...) dla Małych i Średnich (...). Strony w dużej mierze zorientowały swój spór na kwestie związane z rzetelnością i prawdziwością oświadczeń pozwanego złożonych przy zawieraniu umowy. Sąd nie uznał złożonego przez stronę pozwaną oświadczenia za nieprawdziwe – pozwany to przedsiębiorca, który zatrudnia do 249 pracowników (z wyłączeniem właściciela), jego roczny obrót nie przekracza 50 mln EUR i suma bilansowa nie przekracza 43 mln EUR, oraz nie jest mikroprzedsiębiorcą. Nie wykazano w niniejszej sprawie przy tym, aby mógł być beneficjentem programu rządowego Tarcza (...) Funduszu (...) dla Dużych Firm.

Zgodnie z art. 6 k.c. ciężar dowodu tej ostatniej okoliczności spoczywał na powodzie, który z tej okoliczności wywodził konsekwencje prawne, w postaci obowiązku zwrotu subwencji. Dysponując warunkami programu Tarcza (...) dla Dużych Firm, powód nie przedstawił wymaganej od niego inicjatywy dowodowej, tak aby wykazać, że pozwany mógł skorzystać z pomocy finansowej w ramach innego programu.

Należy się zgodzić z pozwanym, że umowa zawierała autonomiczną definicję małego i średniego przedsiębiorcy. Wskazane wyżej okoliczności zostały opisane w nawiasie, jako objaśnienie. Sama struktura właścicielska, w której co najmniej 25% udziałów reprezentuje podmiot publiczny, została umieszczona w § 10 ust. 5 Regulaminu, a przy tym nadano jej charakter przesądzający o statusie dużego przedsiębiorcy. Jakkolwiek strony określiły ten dokument jako integralną część umowy, jest to zwyczajowy zwrot i w ocenie Sądu nie budzi wątpliwości, że ma on odrębny od umowy charakter, w istocie stanowiąc wzorzec umowy, w rozumieniu art. 384 i n. k.c.

Stosownie do art. 385 § 1 k.c., w razie sprzeczności treści umowy z wzorcem umowy strony są związane umową. Przepis ten wyłącza możliwość uznania oświadczenia złożonego przez pozwanego za nieprawdziwe w rozumieniu § 3 ust 6 umowy z tego tylko powodu, że pozwany był dużym przedsiębiorcą w rozumieniu § 10 ust. 5 Regulaminu. Pozwany spełnia bowiem umownie określone warunki do uznania go za małego lub średniego przedsiębiorcę. Zdaniem Sądu zapis wyłączający taką możliwość powinien zostać umieszczony wprost w umowie, a zamieszczenie go w regulaminie prowadzi do jego sprzeczności z umową. W tych warunkach § 10 ust. 5 Regulaminu należało uznać za niewiążący stron. Niewątpliwie nie było więc podstaw do żądania zwrotu subwencji na podstawie § 3 ust. 6 umowy.

Otwarta pozostaje jeszcze kwestia możliwości domagania się zwrotu subwencji na podstawie § 2 ust. 20 przedmiotowej umowy. Jest to zapis, który nie został zawarty w regulaminie, lecz w samej umowie. Jednoznacznie uprawnia on Państwowy Fundusz (...) S.A. do wydania decyzji o zwrocie udzielonego świadczenia. Za wątpliwą należy jednak uznać możliwość uznania tego samego podmiotu za małego lub średniego przedsiębiorcę na gruncie § 1 umowy, oraz jednocześnie za dużego przedsiębiorcę w rozumieniu § 2 ust. 20. Wykładnia postanowień umownych doprowadziła Sąd do wniosku, że za dużego przedsiębiorcę mógłby zostać uznany taki podmiot, który mógł być beneficjentem programu rządowego Tarcza (...) Funduszu (...) dla Dużych Firm.

W niniejszej sprawie, jak już wspomniano, nie ustalono warunków tego ostatniego programu. Jeżeli pozwany nie spełniał przewidzianych w nim warunków, mógł zawrzeć umowę subwencji finansowej z 22 lipca 2020 roku w słusznym przekonaniu, że nie należał do kategorii podmiotów wyłączonych z programów państwowej pomocy. W oparciu o powyższą argumentację powództwo oddalono więc z przyczyn dowodowych, albowiem powód nie wykazał tego, aby pozwany skorzystał z pomocy finansowej mimo tego, że podlegał pod inny program.

Niezależnie od kwestii dowodowych, powództwo podlegało oddaleniu przede wszystkim z tego względu, że powód, wydając decyzję z 24 sierpnia 2021 roku o zwolnieniu pozwanego z obowiązku zwrotu części subwencji, w sposób wiążący określił zakres, w jakim pozwany został zobowiązany do zwrotu subwencji, a w pozostałym zakresie zwolnił pozwanego z zapłaty długu, na co pozwany wyraził dorozumianą zgodę.

Zgodnie z art. 508 k.c., zobowiązanie wygasa, gdy wierzyciel zwalnia dłużnika z długu, a dłużnik zwolnienie przyjmuje.

Jak słusznie stwierdzono w doktrynie, „umowa zwolnienia z długu nie wymaga zachowania formy szczególnej, a wola stron może być uzewnętrzniona również w sposób dorozumiany. Do formy tej umowy nie znajdują bowiem zastosowania przepisy art. 77 k.c. dotyczące formy zmian, uzupełnienia oraz rozwiązania umowy (omawiana konstrukcja prawna nie może być bowiem utożsamiana z żadną ze wskazanych czynności prawnych). Do zwolnienia z długu może zatem dojść np. przez zwrot weksla, na którym dłużnik umieścił swój podpis. Należy jednak pamiętać, że w przypadku zwolnienia z długu dokonywanego donandi causa, oświadczenie woli wierzyciela wymaga formy aktu notarialnego, jeżeli zwolnienie to ma nastąpić w przyszłości (art. 890 § 1 k.c.). Gdy następuje ono jednocześnie z leżącą u jego podstaw darowizną (co jest regułą), w związku z regulacją wskazanego przepisu, nie jest konieczne zachowanie formy szczególnej dla oświadczenia żadnej ze stron umowy” (W. Kurowski, Komentarz do art. 508 k.c. [w:] M. Fras (red.), M. Habdas (red.), Kodeks cywilny. Komentarz. Tom III. Zobowiązania. Część ogólna (art. 353-534), WKP 2018).

Zasadnie pozwany wskazuje, że został zwolniony z obowiązku zwrotu subwencji w kwocie 68.695,27 złotych, a w pozostałej części wywiązał się z obowiązku zapłaty. Skoro decyzja powoda z 24 sierpnia 2021 roku nie ma charakteru aktu prawa administracyjnego (strukturę Państwowego Funduszu (...) ukształtowano na zasadach spółki prawa handlowego), to tego rodzaju dokumentu nie sposób odczytywać w inny sposób, niż jako oświadczenie woli w rozumieniu art. 60 k.c.

Jeżeli zaś chodzi o oświadczenie woli pozwanego, to zostało ono złożone w sposób dorozumiany. W następstwie wydania decyzji przez powoda, pozwany przystąpił do wykonywania harmonogramu, spłacając zobowiązanie w 24 ratach, w kwotach wynikających z harmonogramu ustalonego przez powoda. Zdaniem Sądu w takiej formie dokonało się przyjęcie przez pozwanego zwolnienia z długu.

Nie ma przy tym znaczenia okoliczność, że wysyłanie tego rodzaju oświadczeń do beneficjentów zostało niejako zaprogramowane w ten sposób, że faktycznie odbywało się bez udziału czynnika ludzkiego, na zasadzie decyzji wydawanych przez algorytm komputerowy. O ile inaczej można ocenić proces wydawania decyzji o wypłacie świadczeń, podejmowanych na masową skalę w sytuacji kryzysowej z punktu widzenia gospodarki w całym państwie, to w przypadku decyzji o zwolnieniu z obowiązku zwrotu subwencji nic nie stało na przeszkodzie temu, aby sytuacja beneficjenta podlegała bardziej wnikliwemu zbadaniu.

Jako zaniechanie powoda należy ocenić nie tylko brak zapewnienia na tym etapie udziału czynnika ludzkiego przy wydawaniu decyzji, ale także brak zintegrowania systemu obsługującego wnioski w tym przedmiocie z danymi z Krajowego Rejestru Sądowego – rejestru przedsiębiorców, oraz z Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej.

Z punktu widzenia innych uczestników obrotu prawnego, fakt obsługi wniosków beneficjentów przez zaprogramowany algorytm, jest całkowicie irrelewantny – działali oni w zaufaniu do tego, że składane w ten sposób oświadczenia woli Państwowego Funduszu (...) Spółki Akcyjnej w W., są prawnie skuteczne. Niezależnie od tego, że jest to spółka prawa handlowego, podejmowała ona działania z zakresu gospodarowania mieniem publicznym na wielką skalę, co wymagało zachowania najwyższej staranności.

Skoro jednak powód umożliwił wysyłanie do beneficjentów oświadczeń o zwolnieniu ich z obowiązku zwrotu subwencji, powierzając w całości weryfikację wniosków w tym przedmiocie algorytmowi, to de facto wyraził blankietową zgodę na treść wyrażanych w ten sposób oświadczeń woli.

Zauważyć przy tym należy, że powód nie uchylił się od skutków prawnych złożonego w ten sposób oświadczenia woli w oparciu o przepisy o błędzie (art. 84 § 1 i 2 k.c., art. 88 § 1 i 2 k.c.), co uniemożliwia obecnie dochodzenie zwrotu subwencji.

Powód podniósł argument, zgodnie z których decyzje zwalniające częściowo z obowiązku zwrotu świadczenia były przeznaczone jedynie dla podmiotów, które były uprawnione do wzięcia udziału w programie. Choćby nawet uznać, że pozwany nie był podmiotem uprawnionym, nie zmieniłoby to w żaden sposób tego, że decyzja o zwolnieniu go częściowo z obowiązku zwrotu subwencji została do niego skierowana, oraz że niezwłocznie przystąpił on do realizowania warunków zwrotu subwencji w części, w której do zwolnienia nie doszło.

Pozwany mógł działać w zaufaniu do oświadczeń pochodzących od powoda, i nie powinien obecnie ponosić konsekwencji jego zaniedbań w procesie organizacji procesu obsługi wniosków. To chwila wydawania decyzji o zwolnieniu z obowiązku zwrotu (choćby części) subwencji była właściwym momentem na dokonanie weryfikacji tego, czy pozwany był podmiotem, któremu takie zwolnienie może zostać udzielone.

Dokonanie takiej weryfikacji po kilku latach, kiedy dawno już dokonało się zwolnienie pozwanego z długu w zakresie kwoty 68.695,27 złotych, było działaniem dotyczącym roszczenia już nieistniejącego na gruncie norm prawa materialnego.

Jeżeli zaś chodzi o żądanie zwrotu dalszej kwoty, tj. 26.922,73 złotych, w sytuacji gdy ustalony został fakt zaspokojenia roszczenia w tej części, to stwierdzić należy, że powództwo w tym zakresie było niezasadne w stopniu oczywistym (art. 191 1 § 1 k.p.c.). Nie można skutecznie dochodzić zwrotu subwencji, która została już przez pozwanego zwrócona. Na skutek hipotetycznego uwzględnienia żądania powoda w tej części, po jego stronie doszłoby do klasycznego przypadku bezpodstawnego wzbogacenia, jakim jest dwukrotne spełnienie tego samego świadczenia.

Strony postępowania w swojej argumentacji prawnej kilkukrotnie odwoływały się do przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu, które zdaniem Sądu nie znajdowały zastosowania w niniejszej sprawie. Jak stwierdzono w orzecznictwie, „przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu należy stosować, poza wyjątkiem wynikającym z art. 414 k.c., gdy brak innego środka prawnego umożliwiającego przywrócenie równowagi majątkowej naruszonej bez prawnego uzasadnienia” (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 stycznia 2004 r., I CK 42/03, LEX nr 172790). Pogląd ten podzielają także autorzy z piśmiennictwa prawniczego (E. Łętowska, Bezpodstawne wzbogacenie, Warszawa 2000, s. 53, P. Mostowik [w:] System Prawa Prywatnego, t. 6, Prawo zobowiązań – część ogólna, red. A. Olejniczak, Warszawa 2014,, s. 251 i n.).

W niniejszej sprawie to łącząca strony umowa szczegółowo regulowała zasady zwrotu świadczenia, w opisanych w niej sytuacjach. Strona powodowa nie powołała się na jakiekolwiek okoliczności, które mogłyby świadczyć o nieważności przedmiotowej umowy. Dopiero w takim przypadku, zdaniem Sądu, byłoby możliwe konstruowanie roszczeń w oparciu o art. 405 k.c. w zw. z art. 410 § 1 i 2 k.c.

Wobec nieuwzględnienia roszczenia powoda, jako nieusprawiedliwionego w świetle norm prawa materialnego, bezprzedmiotowe byłoby prowadzenie rozważań co do tego, czy dochodzenie tego roszczenia na drodze procesu cywilnego mogło stanowić nadużycie prawa w rozumieniu art. 5 k.c.

Z uwagi na powyższe, orzeczono jak w pkt I wyroku.

W pkt II Sąd na podstawie art. 98 § 1 i 1 1 k.p.c. zasądził od powoda na rzecz pozwanego, tytułem zwrotu kosztów procesu, łącznie 5.417 złotych, wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty. Powód uległ w procesie co do całości roszczenia, i jako przegrywający sprawę jest zobowiązany do zwrócenia stronie przeciwnej kosztów, do których należały wynagrodzenie pełnomocnika zawodowego będącego radcą prawnym w wysokości 5.400 złotych (art. 99 k.p.c. w zw. z § 2 ust. 1 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2025 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie) oraz opłata skarbowa od pełnomocnictwa w kwocie 17 złotych.

ZARZĄDZENIE

1.  (...)

2.  (...);

3.  (...)

S., 08 lipca 2025 r.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Agnieszka Zegartowska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Szczytnie
Osoba, która wytworzyła informację:  sędzia Marcin Borodziuk
Data wytworzenia informacji: