Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I C 44/25 - zarządzenie, wyrok, uzasadnienie Sąd Rejonowy w Szczytnie z 2025-07-01

Sygn. akt I C 44/25

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 11 czerwca 2025 r.

Sąd Rejonowy w Szczytnie, I Wydział Cywilny,

w składzie następującym:

Przewodniczący:

sędzia Marcin Borodziuk

Protokolant:

sekretarz sądowy Agnieszka Zegartowska

po rozpoznaniu w dniu 12 maja 2025 r. w Szczytnie na rozprawie

sprawy z powództwa K. K. (poprzednio: P.)

przeciwko A. S. (1)

o zapłatę

I.  zasądza od pozwanego A. S. (1) na rzecz powódki K. K. kwotę 36.734,13 (trzydzieści sześć tysięcy siedemset trzydzieści cztery 13/100) złotych, wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 09 czerwca 2022 roku do dnia zapłaty;

II.  oddala powództwo w pozostałym zakresie;

III.  zasądza od powódki na rzecz pozwanego, tytułem zwrotu kosztów procesu, kwotę 1.396,50 (tysiąc trzysta dziewięćdziesiąt sześć 50/100) złotych, wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty;

IV.  nakazuje ściągnąć na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Szczytnie, tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych:

1.  od powódki K. K., z zasądzonego w pkt I roszczenia, kwotę 3.347,38 (trzy tysiące trzysta czterdzieści siedem 38/100) złotych,

2.  od pozwanego A. S. (1) kwotę 1.975,22 (tysiąc dziewięćset siedemdziesiąt pięć 22/100) złotych.

Sygn. akt I C 44/25

(I C 2405/24 Sądu Rejonowego w Olsztynie)

UZASADNIENIE

wyroku z dnia 11 czerwca 2025 roku

Pozwem z dnia 7 lipca 2023 roku powódka K. K. (poprzednio: P.) wniosła o zasądzenie na swoją rzecz od pozwanego A. S. (1) kwoty 98.993 złotych, wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 09 czerwca 2022 roku do dnia zapłaty. Zażądała też zwrotu kosztów procesu, według norm przepisanych.

W uzasadnieniu powódka wskazała, że w 2012 roku prowadziła wspólne gospodarstwo domowe ze swoim ówczesnym partnerem, pozwanym A. S. (1). Wymieniony miał w tamtym okresie znaczne zadłużenie i powódka chciała pomóc mu w uregulowaniu zobowiązań, tak by nieruchomość pozwanego nie została objęta egzekucją komorniczą. W dniu 21 czerwca 2012 r., w celu spłaty zadłużenia partnera, powódka zawarła umowę pożyczki z (...) Bank (...) S.A. na kwotę 24.388,94 złotych, z czego do dyspozycji otrzymała 19.700 złotych, przekazane na spłatę długów pozwanego. Następnie 17 grudnia 2012 roku powódka zawarła umowę kredytu w Banku (...) S.A. na kwotę 31.427 złotych, z czego 30.493 złotych zostało wydane na spłatę zobowiązań A. S. (1). Kolejno w dniu 27 lutego 2013 roku powódka zaciągnęła kredyt w G. Banku na 14.800 złotych, w całości przeznaczając go na spłatę długów pozwanego. Ostatnim takim zobowiązaniem powódki był kredyt gotówkowy zaciągnięty w Banku (...) S.A. w dniu 14 marca 2014 roku, kiedy to zaciągnęła kredyt na 56.950,53 złotych, z czego na spłatę zobowiązań pozwanego przeznaczona została kwota 34.000 złotych. Reszta pozyskanych w ten sposób środków została przeznaczona na wydatki związane z wyjazdem do Niemiec.

W odpowiedzi na pozew z dnia 02 kwietnia 2024 roku pozwany A. S. (1) wniósł o oddalenie powództwa w całości, oraz o zasądzenie na swoją rzecz kosztów procesu według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwany podniósł zarzut braku legitymacji czynnej po stronie powódki, wskazując, że z powództwem powinien wystąpić syndyk masy upadłości. Ponadto pozwany podniósł zarzut przedawnienia wierzytelności dochodzonych pozwem. Wskazał, że zgłoszenie tego żądania przez powódkę narusza zasady współżycia społecznego. Ostatecznie zarzucił, że roszczenie to jest nieudowodnione tak co do zasady, jak i wysokości. Zaprzeczył, aby został skutecznie wezwany do zapłaty.

Podstawa faktyczna rozstrzygnięcia:

K. K. (wówczas: P.) od 2008 roku pozostawała we wspólnym faktycznym pożyciu z A. S. (1). Wymienieni mają dziecko, M. S., który urodził się w (...) r.

(bezsporne)

K. K. od początku znajomości z A. S. (1) była zatrudniona w ramach umowy o pracę, jako sprzedawczyni, z wynagrodzeniem w kwocie ok. 1.100-1.200 złotych netto. W 2011 roku przebywała na urlopie macierzyńskim.

(dowód: informacyjne wyjaśnienia powódki K. K., protokół rozprawy z 10 marca 2025 r., 00:01:21-00:34:54, potwierdzone jej zeznaniami, protokół rozprawy z 12 maja 2025 r., 00:16:17-00:22:08)

W dniu 10 lutego 2011 roku A. S. (1) zawarł z (...) Bank S.A. w W. umowę kredytu hipotecznego na kwotę 303.000 złotych, przeznaczonego na zakup mieszkania położonego w O. przy ul. (...).

(bezsporne)

Na tamten czas A. S. (1) utrzymywał się z wykonywania usług budowlanych. Początkowo nie była to formalnie zgłoszona działalność gospodarcza, jednak została zarejestrowana na co najmniej rok przed zawarciem umowy kredytu hipotecznego, co stanowiło jeden z wymogów jego udzielenia.

(dowód: informacyjne wyjaśnienia powódki K. K., protokół rozprawy z 10 marca 2025 r., 00:01:21-00:34:54, potwierdzone jej zeznaniami, protokół rozprawy z 12 maja 2025 r., 00:16:17-00:22:08, informacyjne zeznania A. S. (1), protokół rozprawy z 10 marca 2025 r., 00:34:54-00:54:34, potwierdzone jego zeznaniami, protokół rozprawy z 12 maja 2025 r., 01:03:46-01:01:13:17)

A. S. (1) jeszcze przed lutym 2011 roku miał zobowiązania zarówno wobec G. Banku, Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, jak i wobec bliskich sobie osób. W szczególności jeszcze w dniu 13 października 2010 roku jego matka, T. S., zaciągnęła kredyt na kwotę 15.000 złotych w (...) Bank S.A. w W., przekazując całość tych środków na zakup samochodu przez A. S. (1). Ten w rozmowie z nią zobowiązał się, że to on będzie bezpośrednio opłacał raty na rzecz wspomnianego banku.

(dowód: informacyjne zeznania A. S. (1), protokół rozprawy z 10 marca 2025 r., 00:34:54-00:54:34, potwierdzone jego zeznaniami, protokół rozprawy z 12 maja 2025 r., 01:03:46-01:01:13:17, zeznania świadka T. S., protokół rozprawy z 07 kwietnia 2025 roku, 00:06:29-00:30:11, umowa pilnej pożyczki z 13.10.2010 r., k. 395-397, aneks do umowy pilnej pożyczki z 06.06.2011 r., k. 398-399)

K. K. nie od razu wprowadziła się z dzieckiem do mieszkania przy ul. (...). Przez czas niezbędny do dokonania remontu, tj. od kwietnia do czerwca 2011 roku, zamieszkiwała u swojej matki. Po tym, gdy na przełomie czerwca i lipca 2011 roku K. K. zamieszkała u A. S. (1), miała miejsce sytuacja, w której w jego imieniu odebrała korespondencję, wskazującą na istnienie zadłużenia wobec Wspólnoty Mieszkaniowej przy ul. (...) w O.. Niedługo później sam A. S. (1) poinformował ją o trudnościach w bieżącym regulowaniu zobowiązań. Wymieniony osiągał dochody w nieregularnych odstępach czasu, a przy tym doszło do sytuacji, w której inwestor nie zapłacił mu za wykonane prace.

(dowód: informacyjne wyjaśnienia powódki K. K., protokół rozprawy z 10 marca 2025 r., 00:01:21-00:34:54, potwierdzone jej zeznaniami, protokół rozprawy z 12 maja 2025 r., 00:16:17-00:22:08, zeznania świadka A. S. (2), protokół rozprawy z 07 kwietnia 2025 r., 00:30:12-00:44:48, zeznania świadka T. S., protokół rozprawy z 07 kwietnia 2025 roku, 00:06:29-00:30:11)

Od sierpnia 2012 roku K. K. podjęła pracę na drugi etat, jako sprzątaczka, uzyskując z tego tytułu wynagrodzenie w wysokości ok. 1.300 złotych netto, porównywalne do tego, które osiągała w tamtym czasie w związku z zatrudnieniem jako sprzedawczyni w sklepie.

(dowód: informacyjne wyjaśnienia powódki K. K., protokół rozprawy z 10 marca 2025 r., 00:01:21-00:34:54, potwierdzone jej zeznaniami, protokół rozprawy z 12 maja 2025 r., 00:16:17-00:22:08, zeznania świadka A. S. (2), protokół rozprawy z 07 kwietnia 2025 r., 00:30:12-00:44:48, zeznania świadka T. S., protokół rozprawy z 07 kwietnia 2025 roku, 00:06:29-00:30:11)

Także od około 2012 do 2014 roku kilkukrotnie miały miejsce sytuacje, w których A. S. (1) zwracał się do swojej siostry, A. S. (2), o pożyczenie pieniędzy, na co ta wyrażała zgodę, przekazując mu po ok. 2-3 tysiące złotych, tak że kwota ta łącznie wyniosła ok. 15.000 złotych.

(dowód: zeznania świadka A. S. (2), protokół rozprawy z 07.04.2025 r., 00:30:12-00:44:48)

K. K. w dniu 21 czerwca 2012 r. zawarła umowę pożyczki z (...) Bank (...) S.A. we W., na kwotę 19.700 złotych. Środki w tej wysokości zostały jej wypłacone tego samego dnia. Umowa została zawarta na 60 miesięcy, a całkowitą kwotę do spłaty określono na 36.227,40 złotych.

(dowód: umowa pożyczki z 21.06.2012 r. wraz z załącznikami, k. 14-29)

W dniu 25 czerwca 2012 roku A. S. (1) wpłacił na poczet zobowiązania z kredytu hipotecznego w (...) Bank S.A. w W. kwotę 10.143,40 złotych, z czego 10.000 złotych pochodziło ze środków uzyskanych przez K. K. z kredytu w (...) Bank (...) S.A.

(dowód: pismo (...) Bank S.A. w W. z dnia 16 kwietnia 2025 r., k. 462-464, informacyjne wyjaśnienia powódki K. K., protokół rozprawy z 10 marca 2025 r., 00:01:21-00:34:54, potwierdzone jej zeznaniami, protokół rozprawy z 12 maja 2025 r., 00:16:17-01:03:45, domniemanie faktyczne)

W dniu 17 grudnia 2012 roku K. K. zawarła z Bankiem (...) S.A. we W. umowę kredytu na kwotę 31.427 złotych. Umowa ta miała obowiązywać przez okres 72 miesięcy, a całkowita kwota do zapłaty w świetle treści samej umowy miała wynieść 53.044,09 złotych.

(dowód: umowa o kredyt gotówkowy nr (...) z 17.12.2012 r. z załącznikami, k. 30-35)

W dniu 27 lutego 2013 roku K. K. zawarła umowę kredytu w (...) Bank S.A. na kwotę 14.800 złotych.

(fakt niezaprzeczony, uznany za przyznany)

W dniu 11 października 2013 roku K. K. zawarła umowę pożyczki ekspresowej z Bankiem (...) S.A. w W., na kwotę 73.690 złotych. Umowa ta zakładała spłatę zobowiązań pozwanej w (...) S.A. (20.590 złotych), w Banku (...) (28.600 złotych i 4.200 złotych), oraz w G. Banku (14.800 złotych). Dodatkowo na cele konsumpcyjne, w ramach tej pożyczki, pozwanej udzielono kwoty 4.026,20 złotych. Całkowita kwota, która miała być spłacona do dnia 09 października 2019 roku, została określona na 109.352,47 złotych.

(dowód: umowa pożyczki ekspresowej z 11 października 2013 r., k. 36-45)

W dniu 04 listopada 2013 roku K. K. wpłaciła na poczet kredytu hipotecznego A. S. (1) w (...) Bank S.A. w W. kwotę 3.800 złotych.

(dowód: pismo A. Bank. S.A. w W. z dnia 16 kwietnia 2025 r., k. 462-464, historia rachunku kredytowego pozwanego, k. 293v)

Na początku 2014 roku K. K. zaproponowała A. S. (1), aby uregulował zobowiązanie zaciągnięte w 2010 roku przez jego matkę w (...) Bank S.A. w W..

(dowód: informacyjne wyjaśnienia powódki K. K., protokół rozprawy z 10 marca 2025 r., 00:01:21-00:34:54, potwierdzone jej zeznaniami, protokół rozprawy z 12 maja 2025 r., 00:16:17-01:03:45, informacyjne zeznania A. S. (1), protokół rozprawy z 10 marca 2025 r., 00:34:54-00:54:34, potwierdzone jego zeznaniami, protokół rozprawy z 12 maja 2025 r., 01:03:46-01:40:00)

W dniu 14 marca 2014 roku K. K. zawarła umowę kredytu z Bankiem (...) S.A. w W., na kwotę 56.950,53 złotych. Umowa ta została zawarta na okres do 14 marca 2021 roku, a całkowita kwota do zapłaty została określona na 99.607,24 złotych.

(dowód: umowa kredytu z 14.03.2014 r., k. 49-56)

Z powyższej kwoty K. K. przeznaczyła 9.634,13 złotych na spłatę pozostałej części zobowiązania matki A. S. (1) w (...) Bank S.A. w W.. Kwota ta została przez nią uregulowana w dniu 18 marca 2014 roku.

(fakt przyznany)

W maju 2014 roku A. S. (1) wyjechał zarobkowo do Niemiec. Część osiąganego przez niego wynagrodzenia, przeznaczona na zaspokojenie potrzeb K. K. i ich dziecka, była wpłacana na rachunek bankowy jego kolegi, a następnie przekazywana przelewem na rachunek siostry K. K..

(dowód: zeznania A. S. (1), protokół rozprawy z 12 maja 2025 r., 01:03:46-01:01:40:00)

Odkąd A. S. (1) wyjechał do Niemiec, zdarzało się, że przekazywał K. K. pieniądze na spłatę swoich zobowiązań, w tym kredytu hipotecznego w (...) Bank S.A. w W.. W regulowaniu zobowiązań w kraju pomagały mu jednak przede wszystkim siostra, A. S. (2), oraz koleżanka.

(dowód: zeznania K. K., protokół rozprawy z 12 maja 2025 r., 00:41:31-00:59:02, zeznania A. S. (1), protokół rozprawy z 12 maja 2025 r., 01:01:13:18-01:19:54)

W dniu 06 czerwca 2014 r. K. K. wpłaciła na poczet kredytu hipotecznego A. S. (1) w (...) Bank S.A. w W. kwotę 2.000 złotych. Następnie w dniach 11 lipca 2014 r., 15 października 2014 r. oraz 20 listopada 2014 r., wymieniona wpłaciła na ten sam cel każdorazowo po 2.100 złotych. Ostatnią wpłatę na poczet tego zobowiązania, w kwocie 5.000 złotych, wykonała 13 marca 2015 roku.

(dowód: pismo A. Bank. S.A. w W. z dnia 16 kwietnia 2025 r., k. 462-464, historia rachunku kredytowego pozwanego, k. 292v-293)

K. K. i A. S. (1) rozstali się we wrześniu 2015 roku, a miesiąc później K. K. wyprowadziła się z mieszkania przy ul. (...) w O..

(bezsporne)

Postanowieniem z 24 sierpnia 2021 roku, sygn. akt V GUp „of”251/21, Sąd Rejonowy w Olsztynie ogłosił upadłość konsumencką K. K., wyznaczając syndykiem masy upadłości J. C.. W toku postępowania upadłościowego syndyk pismem z 15 kwietnia 2022 roku wezwał A. S. (1) do zapłaty kwoty 98.993 złotych, w terminie 7 dni od otrzymania wezwania. Ostatecznie wierzytelność ta nie była przez syndyka dochodzona na drodze sądowej. Postanowieniem z 20 września 2022 roku, sygn. akt V GUp „of” 226/21, Sąd Rejonowy w Olsztynie ustalił plan spłat.

(dowód: kserokopie dokumentów z akt V Gu „of” 251/21, k. 419-447, w tym potwierdzenie nadania listu poleconego z k. 440)

Wskazanie dowodów, na których oparł się sąd oraz przyczyn, dla których innym dowodom odmówił wiarygodności i mocy dowodowej:

Dokonując ustaleń faktycznych Sąd oparł się na bezspornych twierdzeniach stron co do ich sytuacji życiowej i źródeł utrzymania w latach 2008-2015, oraz na faktach przyznanych przez pozwanego, tj. w zakresie okoliczności związanych ze spłatą kredytu zaciągniętego przez matkę pozwanego, przeznaczonego na zakup jego samochodu. Nie budzi wątpliwości, że część tego kredytu w kwocie 9.634,13 złotych, uiszczonej 18 marca 2024 r., pochodziła z pieniędzy uzyskanych przez pozwaną, w ramach zawartej kilka dni wcześniej umowy kredytu z Bankiem (...) S.A. w W.. Wysokość tej kwoty doprecyzowano na podstawie złożonego przez pozwanego dokumentu, w postaci dyspozycji wcześniejszej spłaty (k. 400).

W zasadniczej części podstawę dowodową rozstrzygnięcia stanowiły dokumenty prywatne, w tym wyciąg z rachunku bankowego złożony przez pozwanego, oraz informacja o spłatach kredytu hipotecznego udzielona przez (...) Bank S.A. w W.. Żadna ze stron nie kwestionowała autentyczności i treści tych dokumentów, a Sąd z urzędu także nie znajduje podstaw do ich podważenia.

Analiza wspomnianych dokumentów pozwoliła na określenie części kredytu hipotecznego pozwanego w (...) Bank S.A. w W., w jakiej zobowiązanie to zaspokoiła powódka. Wynika z nich, że w okresie od 04 listopada 2013 r. do 13 marca 2015 r. wymieniona wpłaciła z tego tytułu łącznie 17.100 złotych.

Sąd w istotnej części nie oparł się na zeznaniach samego pozwanego, który podnosił, że poza spłaceniem kredytu jego matki, powódka nie przeznaczała pieniędzy na spłatę jego zobowiązań. Twierdzenie to pozostaje bowiem w sprzeczności ze złożonym przez samego pozwanego (wraz z odpowiedzią na pozew) wyciągiem z jego rachunku kredytowego, na którym uwidocznione są wpłaty powódki na poczet kredytu hipotecznego w (...) Bank S.A. w W..

Jakkolwiek wymieniony na rozprawie 12 maja 2025 r. zeznał, że po wyjechaniu w celach zarobkowych do Niemiec część zobowiązań regulował przy faktycznej pomocy powódki, która miała dokonywać wpłat przy wykorzystaniu jego pieniędzy, to należy zauważyć, że jednocześnie sam zeznał, że wyjechał do pracy w Niemczech w maju 2014 roku, a już wcześniej miała miejsce dokonana przez powódkę wpłata z 04 listopada 2013 roku, na kwotę 3.800 złotych. W części dotyczącej tej konkretnej transakcji jego zeznania nie są więc wiarygodne, a jeśli chodzi o płatności na poczet kredytu hipotecznego dokonywane w późniejszym okresie, stwierdzić należy że zeznania pozwanego nie były wystarczające do określenia wysokości kwot przekazywanych powódce na ten cel.

Sąd nie uznał za wiarygodne zeznań pozwanego także w części, w jakiej ten wskazywał, że w latach 2011-2013 nie miał problemów w samodzielnym regulowaniu swoich zobowiązań, a co najwyżej zdarzały mu się opóźnienia w ich spłacie, z uwagi na charakter pracy, z której miał uzyskiwać stosunkowo wysokie dochody, przeznaczane następnie na spłatę zobowiązań. Na co innego wskazywały bowiem dokumenty dotyczące zadłużenia wobec Wspólnoty Mieszkaniowej (...) przy ul. (...) w O. (k. 66-69), jak również zeznania osób bliskich pozwanemu, które nie miały jakiegokolwiek interesu ani intencji w tym, aby zeznawać na jego niekorzyść.

Siostra pozwanego, A. S. (2), zeznała m. in., że od 2011 roku pożyczała mu pieniądze w kwotach każdorazowo po 2-3 tysiące złotych, tak że łącznie przyjął od niej około 15.000 złotych, zaś zwracać pieniądze zaczął dopiero po wyjeździe zarobkowym za granicę, który miał miejsce w 2014 r. Okoliczność ta nie wspiera wersji pozwanego o tym, że miał mieć dobrą sytuację materialną w okresie kilku wcześniejszych lat. Doświadczenie życiowe wskazuje, że gdyby faktycznie tak było, na bieżąco rozliczałby się z bliskimi sobie osobami, zamiast pożyczać od nich kolejne kwoty pieniężne.

W tym kontekście należy także przytoczyć zeznania matki pozwanego, T. S., która wskazała m. in., że od 2010 roku kilkukrotnie pożyczała pozwanemu pieniądze w kwotach rzędu 5.000, 15.000, 25.000 złotych, w tym w 2010 r. sama zaciągnęła kredyt na kwotę 15.000 złotych, aby z pozyskanych w ten sposób pieniędzy pozwany mógł kupić sobie samochód. Z treści zeznań tego świadka jednoznacznie wynika przy tym, że pozwany zobowiązał się do zwrotu tej kwoty, a wręcz do bezpośredniego regulowania za nią rat. Wymieniona opisała też sytuację, w której A. S. (1) przyjechał do niej, gdy przebywała czasowo w P.. Poprosił ją wówczas o pomoc finansową, oświadczając wprost, że nie ma pieniędzy na życie po tym, gdy nie zapłacił mu inwestor.

Powyższe okoliczności wskazują, że po zakupie w 2011 roku mieszkania, pozwany miał poważne trudności w regulowaniu bieżących zobowiązań, a w spłacie długów pomagały mu bliskie osoby. Wersji o tym, że pomocy takiej udzielały jedynie matka i siostra pozwanego, wprost przeczy treść wyciągu z rachunku bankowego A. S. (1), z którego wynika, że wpłat na poczet jego zobowiązań dokonywała również powódka. W świetle treści tego dokumentu nie sposób przyjąć, że akurat w relacji ze swoją wieloletnią partnerką A. S. (1) miał postępować zupełnie inaczej, separując się od niej w sprawach finansowych. Przeciwnie, w tamtym okresie pozwany przyjął model gospodarowania pieniędzmi, bazujący w dużym stopniu na wsparciu bliskich mu osób, i nic nie wskazuje na to, by powódka była tu wyjątkiem.

Niewątpliwie prawdziwe było za to twierdzenie pozwanego, że z uwagi na nieregularne dochody z wykonywanej przez siebie działalności oraz zaciągnięty kredyt hipoteczny, nie posiadał zdolności kredytowej. Z tych właśnie względów korzystał z pomocy innych osób, jak matka, siostra, czy powódka, które mogły mu pomóc w uzyskaniu większych kwot pieniężnych.

W tym kontekście szczegółowego odniesienia się wymaga kwestia uiszczenia w dniu 25 czerwca 2012 r. kwoty 10.000 złotych, na poczet kredytu hipotecznego pozwanego. Z tabeli zawartej w piśmie (...) Bank S.A. w W. 16 kwietnia 2025 r. wynika, że osobą wpłacającą był wtedy A. S. (1), jednakże w ocenie Sądu wiarygodne były twierdzenia powódki o tym, że pieniądze te pochodziły z zaciągniętego przez nią kredytu w (...) Bank (...) S.A. we W..

W trakcie przesłuchania w charakterze strony powódka zeznała, że 25 czerwca 2012 r. przekazała 10.000 złotych na poczet kredytu hipotecznego pozwanego. Jakkolwiek zeznania te miały miejsce po uzyskaniu przez Sąd informacji z (...) Bank S.A. w W., to w tym zakresie ich treść w pełni koresponduje z tym, co powódka podała w trakcie informacyjnego wysłuchania na pierwszym terminie rozprawy. Wymieniona wskazała wówczas, że kwota około 10.000 złotych została przez nią przekazana na poczet kredytu hipotecznego pozwanego, i że miało to miejsce w czerwcu 2012 roku.

Tym samym jej późniejsze zeznania w odniesieniu do tej kwestii należy ocenić jako wiarygodne – na czas informacyjnego wysłuchania (10 marca 2025 roku) Sąd nie uzyskał jeszcze informacji z (...) Bank S.A. w W. co do tego kiedy, jakie kwoty i przez jakie osoby zostały wpłacone na poczet kredytu hipotecznego pozwanego. Tymczasem powódka wskazała kwotę w pełni odpowiadającą wpłacie dokonanej przez pozwanego 25 czerwca 2012 roku. Okoliczność, że tak dobrze pamiętała wysokość tej kwoty zdaniem Sądu wynika z tego, że był to pierwszy przypadek, kiedy wsparła pozwanego większą kwotą pieniężną. Zapewne z tych samych względów nie zadbała wtedy o to, aby osobiście dokonać wpłaty.

Wiarygodne zeznania powódki, która przed udzieleniem informacji przez bank precyzyjnie wskazała kwotę spłaconą w czerwcu 2012 r., w powiązaniu z bliskością czasową uzyskania przez nią pieniędzy z kredytu, oraz udowodnionymi problemami finansowymi pozwanego w tamtym czasie, w pełni uzasadniały przyjęcie domniemania faktycznego w rozumieniu art. 231 k.p.c., zgodnie z którym pieniądze wpłacone przez pozwanego 25 czerwca 2012 r. na poczet kredytu hipotecznego, pochodziły od powódki. Umowę kredytu powódka zawarła kilka dni wcześniej, a przy tym z dokumentacji kredytowej wprost wynika, że kwota 19.700 złotych została jej wypłacona już w dniu zawarcia umowy.

W opozycji do tego domniemania stoi wersja przedstawiona w zeznaniach pozwanego, który twierdził, że zaciąganie kredytów przez pozwaną, poza jednorazową pomocą w spłacie kredytu jego matki, dokonanej w dniu 18 marca 2014 roku, w ogóle nie miało związku z regulowaniem jego zobowiązań. Zdaniem Sądu zeznania pozwanego w tej części nie polegały na prawdzie z kilku powodów.

W pierwszej kolejności zwraca uwagę okoliczność, iż wymieniony nie wskazywał na takie potrzeby finansowe, na które powódka mogłaby w tamtym czasie przeznaczyć znaczne środki pieniężne, niezależnie od jego stanu wiedzy co do źródeł pochodzenia pieniędzy powódki. W tamtym czasie wymienieni tworzyli parę, zamieszkiwali ze sobą i mieli wspólne małe dziecko. Zważywszy na łączące ich bliskie relacje, pozwany z pewnością dostrzegłby, gdyby powódka przeznaczyła na określony cel znaczną na tamten czas kwotę pieniędzy, jeśli - jak twierdzi – miało to nie być związane z jego problemami finansowymi. Pozwany nie wskazał przy tym na to, aby powódka jeszcze przed 2012 rokiem popadła w tarapaty finansowe, a zaciągnięty kredyt miał służyć spłacie innych jej zobowiązań. Zgromadzony w niniejszej sprawie materiał dowodowy na to zresztą nie wskazuje.

Tym samym przedstawiona przez pozwanego wersja zawiera luki i nieścisłości, zwłaszcza w świetle treści złożonego przezeń wyciągu z rachunku bankowego, z którego wprost wynika fakt regulowania jego zobowiązań przez powódkę, także w latach 2013-2015.

Sąd dostrzega okoliczność, że część wpłat na poczet kredytu hipotecznego miała miejsce po maju 2024 r., kiedy pozwany wyjechał w celach zarobkowych do Niemiec, oraz że miały miejsce sytuacje, w których spłaty jego zobowiązań dokonywała wtedy powódka, która dysponowała także przekazywanymi przez niego pieniędzmi. Sama powódka w swoich zeznaniach potwierdziła, że zdarzało się, że wpłaciła pieniądze na poczet kredytu hipotecznego przy wykorzystaniu środków zarobionych przez pozwanego za granicą, choć wskazywała na dokonywanie w tym celu przelewów bankowych. Z kolei pozwany twierdził, że nie dokonywał przelewów na rzecz powódki, lecz przekazywał pieniądze na rachunek bankowy jej siostry, a powódce wręczał gotówkę.

W ocenie Sądu zgromadzony materiał dowodowy nie dał podstaw do ustalenia tego, jaka część wpłat dokonanych przez K. K. w okresie po maju 2014 roku na poczet kredytu hipotecznego pozwanego, pochodziła z jego pieniędzy. W tym zakresie nie sposób wysnuwać podobnego domniemania faktycznego, jak co do opisanej we wcześniejszej części uzasadnienia wyroku wpłaty na poczet kredytu hipotecznego, pochodzącej z 25 czerwca 2012 roku. Zgromadzony materiał dowodowy nie daje odpowiedzi na pytanie, jak często miało mieć miejsce przekazywanie pieniędzy na ten cel, i jakimi kwotami pochodzącymi od pozwanego dysponowała wtedy powódka. Należy mieć przy tym wzgląd na okoliczność, że mimo treści zeznań A. S. (1) z 12 maja 2025 roku, procesowo podtrzymywał on twierdzenie, że powódka nie uczestniczyła w spłacie jego zobowiązań. Kwestię tę omówiono jeszcze w części uzasadnienia wyroku poświęconej ocenie prawnej.

Reasumując tę część rozważań, na poczet kredytu hipotecznego pozwanego K. K. wpłaciła 27.000 złotych, z czego 17.000 złotych uiściła osobiście. Dodatkowo pokryła zobowiązanie pozwanego wobec jego matki T. S., w kwocie 9.634,13 złotych.

Sąd nie ustalił tego, aby powódka w wyższym stopniu przeznaczyła środki pieniężne na poczet zobowiązań pozwanego. Jej twierdzenia co do wysokości roszczenia, ponad sumę wspomnianych trzech kwot, nie zostały wykazane w rozumieniu art. 6 k.p.c. w zw. z art. 232 zd. pierwsze k.p.c. Przepisy te stanowią o tym, że ciężar dowodu spoczywa na tej stronie, która z określonego twierdzenia wywodzi skutki prawne. O ile zeznania powódki złożone w charakterze strony były co do zasady wiarygodne, to nie stanowiły jednak adekwatnego, wystarczającego środka dowodowego, który samodzielnie mógłby posłużyć do ustalenia ściśle oznaczonych przesunięć majątkowych, a zatem do wykazania wysokości roszczenia w omawianym zakresie.

Zwraca przy tym uwagę okoliczność, że powódka określiła kwotę żądania pozwu jako sumę 34.000 złotych z kredytu w Banku (...) S.A., oraz kapitału pozostałych udzielonych jej kredytów (19.700 złotych w (...) Bank (...) S.A, 30.493 złotych w Banku (...) S.A., 14.800 złotych w G. Banku).

W ocenie Sądu zgromadzony materiał dowodowy nie daje podstaw do uznania, że praktycznie wszystkie kwoty, pochodzące z kredytów zaciągniętych przez powódkę, miały posłużyć do zaspokojenia zobowiązań pozwanego.

O ile dokumenty pochodzące z Zakładu (...) w O. wskazują na istnienie zadłużenia pozwanego wobec Wspólnoty Mieszkaniowej (...) przy ul. (...) (k. 66-69), to nie dowodzą jednak tego, by zobowiązanie to w jakiejkolwiek części uregulowała powódka. Takiego dowodu nie stanowią potwierdzenia uiszczenia należności, na których jako wpłacający każdorazowo wskazany został sam A. S. (1) (k. 57-65).

W tym kontekście należy także odnieść się do treści odpowiedzi banków na zobowiązanie tutejszego Sądu, realizujące plan rozprawy. Jeżeli chodzi o pismo (...) Bank (...) S.A. (k. 391), to wspomniany bank nie ustalił w swoich bazach danych, aby pozwany był stroną umów kredytowych. Z kolei (...) Bank (...) S.A. w W. w piśmie z dnia 25 kwietnia 2025 r. (k. 466) wskazał, że pozwany miał co prawda pożyczkę w tym banku, jednakże z uwagi na okres archiwizacji wynikający z zapisów rozporządzenia Ministra Finansów z 01 października 2010 r. w sprawie szczególnych zasad rachunkowości banków, nie istnieje możliwość udzielenia informacji za okres do 08 kwietnia 2015 roku, a po tej dacie nie odnotowano już wpłat.

Sąd w pełni zrealizował wnioski dowodowe stron w omawianym zakresie. Nie było przy tym możliwości procesowego odniesienia się do wniosku dowodowego powódki, zgłoszonego już po dacie zamknięcia rozprawy (k. 486-487). Po zamknięciu rozprawy Sąd może przeprowadzić dowód z dokumentu sporządzonego przez organ administracji publicznej lub znajdującego się w jego aktach albo dowód z dokumentu znajdującego się w aktach sądowych lub komorniczych (art. 224 § 2 k.p.c.). Wniosek o przeprowadzenie takiego dowodu powinien jednak zostać zgłoszony przed zamknięciem rozprawy, oraz powinien dotyczyć organu administracji publicznej, o którym mowa we wspomnianym przepisie ustawy, a którym niewątpliwie nie jest bank.

Złożenie przez stronę nowego wniosku dowodowego, dotyczącego pozyskania informacji bankowych o spłatach kart kredytowych pozwanego, nie uzasadniało także otwarcia rozprawy na nowo. Potrzeba powołania takich dowodów przez stronę powodową, w ocenie Sądu, nie pojawiła się po zamknięciu rozprawy (art. 205 12 § 1 k.p.c.), lecz istniała już na wstępnym etapie sprawy.

Niezasadnie pełnomocnik powódki powoływał się przy tym na okoliczność w postaci braku dostępu do portalu informacyjnego, jako przyczyny niewiedzy o treści pism banków. O ile takie zaniedbanie ze strony tutejszego Sądu (przy wpisywaniu sprawy pod nowym numerem) rzeczywiście miało miejsce, to okoliczność ta w żadnym stopniu nie zmienia tego, że pełnomocnikowi powódki wiadome było, z uwagi na treść planu rozprawy, że po pierwsze: Sąd skierował przedmiotowe zapytania do banków, oraz po drugie: że na dzień 12 maja 2025 roku zaplanowano wygłoszenie głosów końcowych i zamknięcie rozprawy.

W opisanych warunkach nic nie stało na przeszkodzie, aby przed ostatnim terminem rozprawy pełnomocnik powódki zapoznał się z aktami, do których dołączono przedmiotowe pisma – tym bardziej, że o wpłynięciu odpowiedzi z (...) Bank (...) S.A. przewodniczący poinformował pełnomocników stron już na wstępie rozprawy w dniu 07 kwietnia 2025 r., a zatem ponad miesiąc przed terminem, na którym rozprawa została zamknięta. Ostatecznie należy zauważyć, że o zobowiązaniach z tytułu kart kredytowych pozwany wspomniał w jednym ze swoich pierwszych pism w sprawie (k. 280v).

Informacje, których dotyczył wspomniany wniosek dowodowy, są objęte tajemnicą bankową, zaś ustawodawca w art. 105 ust. 1 pkt 2 ppkt d) ustawy z 29 sierpnia 1997 r. Prawo bankowe ograniczył możliwość ich pozyskiwania, bez zgody strony umowy, do określonych kategorii spraw: o dział spadku, podział majątku małżeńskiego, alimenty lub rentę o charakterze alimentacyjnym. Jednocześnie nie istnieje podstawa prawna do zobowiązywania pozwanego, aby ten udowadniał twierdzenia swojego przeciwnika procesowego. Treść zgody pozwanego na zwolnienie banków z tajemnicy bankowej, w znacznym stopniu zdeterminowała więc zakres możliwych do uzyskania informacji w tej sprawie.

Jako nieistotny dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy Sąd ocenił dowód z zeznań byłego syndyka masy upadłości powódki, J. C.. Jakkolwiek wniosek o przesłuchanie tego świadka został cofnięty przez pełnomocnika pozwanego, Sąd uznał za celowe przesłuchanie go z urzędu (art. 232 zdanie drugie k.p.c.). Przedmiotowy dowód nie przyczynił się jednak do ustalenia okoliczności, które nie wynikałyby z dokumentów z akt postępowania upadłościowego. Same te dokumenty zostały wytworzone już po kilku latach od powstania roszczenia powódki, wobec czego również nie miały wpływu na rozstrzygnięcie niniejszej sprawy. Przede wszystkim nie miały one istotnego znaczenia z uwagi na dokonanie przez Sąd oceny prawnej, zgodnie z którą umorzenie zobowiązań powódki w postępowaniu upadłościowym pozostawało bez wpływu na istnienie jej roszczenia o zapłatę wobec pozwanego.

Wyjaśnienie podstawy prawnej wyroku:

Powództwo należało uwzględnić w części.

Zgodnie z art. 405 k.c., kto bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową kosztem innej osoby, obowiązany jest do wydania korzyści w naturze, a gdyby to nie było możliwe, do zwrotu jej wartości. Stosownie zaś do art. 410 § 2 świadczenie jest nienależne, jeżeli ten, kto je spełnił, nie był w ogóle zobowiązany lub nie był zobowiązany względem osoby, której świadczył, albo jeżeli podstawa świadczenia odpadła lub zamierzony cel świadczenia nie został osiągnięty, albo jeżeli czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia.

Na gruncie powyższych przepisów, w pierwszej kolejności należy odnieść się do kwestii związanych z legitymacją materialnoprawną, czynną i bierną, w niniejszej sprawie.

Zgodnie z art. 364 ust. 1 ustawy z 28 lutego 2003 roku - Prawo upadłościowe, z dniem uprawomocnienia się postanowienia o umorzeniu postępowania upadłościowego upadły odzyskuje prawo zarządzania swoim majątkiem i rozporządzania jego składnikami. Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 18 października 2004 r. (sygn. akt I PZ 22/04, OSNP 2005/10/146) jednoznacznie wskazał, że syndyk masy upadłości traci legitymację procesową w sprawach dotyczących praw upadłego z dniem uprawomocnienia się postanowienia o umorzeniu postępowania upadłościowego.

Pozwany niesłusznie wywodził zatem, że powódka nie jest legitymowana do dochodzenia roszczenia w niniejszej sprawie. Jakkolwiek w stosunku do K. K. została ogłoszona upadłość konsumencka, to przed 11 lipca 2023 roku (data wpłynięcia pozwu) zostało ono już ukończone. Dodatkowo treść pisma syndyka z 09 maja 2022 roku wskazuje, że roszczenie powódki wobec pozwanego zostało ocenione jako nieudokumentowane (k. 441), i w związku z tym zaniechano jego dochodzenia w postępowaniu upadłościowym.

Pozwany podnosił także, że nie był on legitymowany biernie w zakresie żądania zapłaty, w części dotyczącej spłaty przez powódkę zobowiązania zaciągniętego przez matkę pozwanego, T. S.. Argumentacja pozwanego w tym zakresie pomija jednak w całości fakt, że niezależnie od stosunku prawnego, jaki łączył jego matkę z bankiem, powstała także więź prawna między T. S. i samym pozwanym. Wymienieni umówili się bowiem ustnie, że skoro kwota kredytu zostanie przeznaczona na zakup samochodu pozwanego, to właśnie A. S. (1) będzie zobowiązany do uiszczania rat, zwalniając w ten sposób matkę ze zobowiązania. Zawarli więc ustną umowę pożyczki w rozumieniu art. 720 § 1 k.c. Przekazując na poczet zadłużenia z umowy kredytu kwotę 9.634,13 złotych, tj. pozostałą do spłaty część zobowiązania, powódka nie tylko doprowadziła do umorzenia wierzytelności banku wobec T. S., ale też zaspokoiła dług A. S. (1) względem jego matki, wobec której ten zobowiązał się, że wskazany kredyt spłaci w całości.

Uznając, że strony były w pełnym zakresie legitymowane w świetle przepisów prawa materialnego, należy przejść do oceny zasadności spornego roszczenia. Do jego przesłanek należą: 1) wzbogacenie się jednego podmiotu, 2) zubożenie drugiego, 3) związek między wzbogaceniem i zubożeniem, oraz 4) brak podstawy prawnej do takiego przesunięcia majątkowego. Sytuacja, w której w ramach związku niemałżeńskiego jedna strona przeznacza własne pieniądze na spłatę zobowiązań drugiej, niewątpliwie wyczerpuje trzy pierwsze przesłanki. Poprzez zmniejszenie pasywów doszło do wzbogacenia pozwanego, a powódka została zubożona o przekazane w ten sposób kwoty pieniężne, którymi mogłaby zadysponować na inny cel, przy czym jedno wynika immanentnie z drugiego.

Podkreślić należy, że w najnowszym orzecznictwie sądowym dominuje stanowisko, zgodnie z którym „do rozliczenia konkubinatu, w tym nakładów dokonanych przez konkubentów na majątek jednego z nich, mają zastosowanie przepisy art. 405 i nast. k.c., chyba że szczególne okoliczności wskazują na istnienie innej podstawy tych rozliczeń” (tak m. in. wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 27 września 2018 r., I ACa 397/18, LEX nr 2574900).

W uzasadnieniu jednego z wpisujących się w tę linię orzeczniczą judykatów stwierdzono, że „w sytuacji, gdy przysporzenie majątkowe przypadło wyłącznie po stronie jednego z dłużników solidarnych (…), a cel który przyświecał przyjęciu wspólnego zobowiązania, nie został osiągnięty, nie sposób uznać, iż nadal winni oni wspólnie pokrywać koszty obsługi kredytu, (…). W takim bowiem wypadku, jak słusznie wywodził Sąd Okręgowy, pozwana byłaby przez kolejne 15 lat bezpodstawnie wzbogacona kosztem powoda, mimo że nie pozostają już w związku i brak podstawy do jakichkolwiek przysporzeń na jej rzecz kosztem byłego konkubenta. Z uwagi na to, iż cel wspólnego przyjęcia zobowiązania nie został osiągnięty, Sąd I instancji słuszne przyjął, iż przekazane przez powoda środki stały się świadczeniem nienależnym i na podstawie art. 410 k.c. na żądanie zubożonego podlegają zwrotowi.” (wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z 25.03.2021 r., I ACa 614/20, LEX nr 3479974).

Wyrażono także pogląd, zgodnie z którym „łożenie środków przez jedną ze stron, w sytuacji kiedy strony żyjące w konkubinacie umówiły się, że wspólnie wybudują dom, na takiej zasadzie, że pozwana będzie załatwiała wszystkie formalności, a powód będzie przekazywał na to zarobione pieniądze; następnie po częściowym zrealizowaniu tej umowy przez każdą ze stron, w wyniku rozpadu związku, strony nie kontynuują tych ustaleń, zakwalifikować należy jako świadczenie nienależne. Rozpad konkubinatu doprowadził bowiem do zerwania umowy stron, zatem odpadła podstawa świadczenia przez powoda środków na wybudowanie domu na gruncie pozwanej” (wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 21 października 2015 r., I ACa 404/15, LEX nr 2004600).

Przenosząc powyższe na grunt niniejszej sprawy, zauważyć należy, że powódka spłaciła część zobowiązań pozwanego i środki na ten cel pochodziły z zaciągniętych przez nią kredytów. Przeznaczając uzyskane w ten sposób pieniądze na długi pozwanego, zakładała, że będzie w dalszym ciągu tworzyć z nim związek, wspólnie z nim mieszkać, wychowywać dziecko, jak również razem z nim regulować zaciągnięte przez siebie zobowiązania, w okresie ich spłaty wynikającym z harmonogramów.

Okres kredytowania według pierwszej umowy zawartej przez powódkę z (...) Bank (...) S.A. miał trwać do czerwca 2017 r. (k. 26), umowa zawarta z Bankiem (...) miała zakończyć się w grudniu 2018 r. (k. 35), umowa z (...) S.A. zakładała spłatę do 09.10.2019 r. (k. 36), a ostatnia umowa z Bankiem (...), została zawarta na okres do 14.03.2021 r. (k. 49). W świetle zgromadzonego materiału dowodowego nie budzi wątpliwości Sądu, że środki przeznaczone na spłatę zobowiązań pozwanego przez powódkę, w kwocie łącznie 36.634,13 złotych, pochodziły m. in. z kredytów w (...) Bank (...) S.A. oraz w Banku (...) S.A. Tymczasem do rozstania stron doszło we wrześniu 2015 roku, i w związku z tym odpadła podstawa świadczenia tej kwoty, poczynionego przez powódkę na rzecz majątku pozwanego.

Pozwany nie wykazał, że zobowiązania zaciągnięte przez powódkę zostały spłacone z jego udziałem, w dającej się oznaczyć liczbowo części, a tym samym że roszczenie powódki w określonym zakresie wygasło. W świetle jego stanowiska procesowego, zgodnie z którym powódka nie przeznaczyła żadnej kwoty na spłatę jego zobowiązań, Sąd nie miał podstaw do czynienia w tym zakresie ustaleń faktycznych i określania, niejako z urzędu, zapłaconej przy jego udziale kwoty zobowiązań powódki.

Brak również podstaw do przyjęcia, że pozwany wyzbył się wzbogacenia w sposób bezproduktywny, zważywszy na to, że nie otrzymał od powódki kwot pieniężnych na dowolny cel, lecz pieniądze, które bez zwłoki (a przeważnie bezpośrednio) przeznaczono na spłatę jego zobowiązań. Tym samym doszło do wzbogacenia polegającego na zmniejszeniu jego pasywów, które z istoty rzeczy nie może wygasnąć na podstawie art. 409 k.c.

Odnosząc się do podniesionych przez pozwanego na rozprawie argumentów, zgodnie z którymi możliwość zamieszkiwania z nim przez powódkę w jego własnym mieszkaniu, czy zajmowanie się przez jego matkę wspólnym dzieckiem stron, miałyby równoważyć ewentualne zubożenie powódki w aspekcie pieniężnym, należy stwierdzić, że były one chybione. W orzecznictwie sądowym trafnie wyrażono zapatrywanie, zgodnie z którym „przyjęcie, że nakład pracy jednej ze stron na rzecz drugiej został zrównoważony przez korzyść wynikającą z zamieszkiwania przez nią w cudzym domu jest uzasadnione jedynie w sytuacji, gdy rozmiar poczynionych przez tą stronę nakładów na rzecz właściciela domu nie był znaczny. Skoro zaś powódka, pozostająca z pozwanym w konkubinacie, przez wiele lat włączała środki finansowe uzyskane z pracy zawodowej i prac chałupniczych do wspólnego budżetu stron, prowadziła dom i gospodarstwo stron oraz wychowywała ich wspólną córkę, a ponadto intensywnie pracowała fizycznie przy budowie domu i partycypowała w kosztach budowy, brak podstaw do uznania, że poniesione przez nią nakłady zostały wyrównane na skutek zamieszkiwania przez nią w domu stanowiącym wyłączną własność powoda.” (wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 09 kwietnia 2010 r., I ACa 222/10, LEX nr 603924).

Zauważyć należy, że wspólne zamieszkiwanie w lokalu najczęściej jest prostą konsekwencją pozostawania w związku dwóch osób opartym na uczuciach, i w typowym przebiegu relacji jest ono równoważone przez takie czynniki, jak możliwość podzielenia obowiązków domowych, opieka nad dzieckiem (zwłaszcza wspólnym), czy bliskość drugiej osoby. Typowo w wyniku wspólnego zamieszkiwania u jednego z partnerów nie powstaje roszczenie pieniężne, chyba że został między nimi uzgodniony czynsz (na co w niniejszej sprawie nic nie wskazuje).

Czym innym jest natomiast spłacanie zobowiązań jednego z partnerów przez drugiego, które wykracza poza typowe relacje osób, które pozostają w związku nieformalnym. Proste przeznaczanie środków finansowych na rzecz zobowiązań partnera w związku konkubenckim uchyla się od możliwości przypisania wzajemnych korzyści po stronie spłacającego, z założenia może więc generować roszczenia po stronie spłacającego, w sytuacji gdy nie zostanie osiągnięty założony cel, w jakim takie płatności zostały wykonane.

W związku z powyższym po wrześniu 2015 roku odpadła podstawa świadczeń powódki na rzecz pozwanego, i zaktualizował się obowiązek zwrotu bezpodstawnego wzbogacenia.

Jeżeli chodzi o wysokość spornego roszczenia, to z art. 322 k.p.c. wynika, że jeżeli w sprawie o zwrot bezpodstawnego wzbogacenia sąd uzna, że ścisłe udowodnienie wysokości żądania jest niemożliwe, nader utrudnione lub oczywiście niecelowe, może w wyroku zasądzić odpowiednią sumę według swej oceny opartej na rozważeniu wszystkich okoliczności sprawy.

Zdaniem Sądu w niniejszej sprawie zachodziły obiektywne trudności dowodowe tak po stronie powódki, jak i po stronie pozwanego. W przypadku K. K. dotyczyły one wykazania faktów dotyczących wpłat na poczet wszystkich zobowiązań pozwanego, o których spłacaniu co do zasady zeznawała w sposób wiarygodny. Dwa z trzech banków, do których zwracał się Sąd, z uwagi na upływ czasu nie dysponowały informacjami w tym zakresie. Na utrudnienie możliwości udowodnienia roszczenia powódki wskazywano już w postępowaniu upadłościowym, powołując się na potencjalne przeszkody w tym zakresie, które zmaterializowały się w niniejszej sprawie.

Jeżeli chodzi o A. S. (1), jako utrudnione należy ocenić udowodnienie tego, które z wpłat na poczet kredytu hipotecznego w (...) Bank S.A. w W., dokonane po maju 2014 roku, pochodzić miały ze środków zarobionych przez niego za granicą (kwota przekazanych w ten sposób środków nie została ustalona).

W ocenie Sądu nasilenie trudności dowodowych po obu stronach należało potraktować jako podobne, i w tej sytuacji należało uznać je za znoszące się wzajemnie, w związku z czym „odpowiednią sumę” w rozumieniu art. 322 k.p.c. w niniejszej sprawie stanowi wysokość wpłat powódki w kwocie 36.634,13 złotych.

Odnosząc się do podniesionego przez stronę pozwaną zarzutu przedawnienia należy stwierdzić, że okazał się on niezasadny.

Stosownie do art. 120 § 1 k.c., bieg przedawnienia rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne. Jeżeli wymagalność roszczenia zależy od podjęcia określonej czynności przez uprawnionego, bieg terminu rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stałoby się wymagalne, gdyby uprawniony podjął czynność w najwcześniej możliwym terminie.

Strony rozstały się we wrześniu 2015 roku. Choć co do zasady wymagalność roszczenia z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia następuje po wezwaniu zgodnie z art. 455 k.c., to początek biegu terminu przedawnienia należy określać z uwzględnieniem momentu, w którym takie wezwanie było najwcześniej możliwe. W ustalonym stanie faktycznym powódka mogła się domagać od pozwanego zapłaty nie wcześniej, niż 01 października 2015 roku. Przed rozstaniem z pozwanym mogła oczekiwać, że wspólnymi wysiłkami wspólnie spłacą jej zobowiązania.

Zgodnie z art. 118 k.c., jeżeli przepis szczególny nie stanowi inaczej, termin przedawnienia wynosi sześć lat, a dla roszczeń o świadczenia okresowe oraz roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej - trzy lata. Jednakże koniec terminu przedawnienia przypada na ostatni dzień roku kalendarzowego, chyba że termin przedawnienia jest krótszy niż dwa lata.

Przy uwzględnieniu obowiązującego w dacie wymagalności roszczenia dziesięcioletniego terminu, przed zmianą art. 118 k.c. która weszła w życie 09 lipca 2018 roku, do przedawnienia doszłoby z upływem 01 października 2025 roku. Jednakże jak wynika z art. 5 ust. 2 ustawy z 13 kwietnia 2018 r. o zmianie ustawy – Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw, gdy dochodzi do skrócenia terminu przedawnienia (tu wprowadzono termin sześcioletni), to bieg tego terminu należy liczyć od wejścia w życie ustawy, tj. od 09 lipca 2018 roku.

Tym samym roszczenie powódki mogłoby się przedawnić z upływem 31 grudnia 2024 roku (zdanie drugie art. 118 k.c.), a pozew wniesiono w dniu 07 lipca 2023 r. Doszło zatem do skutecznego przerwania biegu przedawnienia, a podniesiony przez pozwanego zarzut nie zasługuje na uwzględnienie.

Należy także odnieść się do podnoszonej przez pozwanego kwestii domniemanej sprzeczności dochodzonego przez powódkę roszczenia z zasadami współżycia społecznego. Zgodnie z art. 5 k.c., nie można czynić ze swego prawa użytku, który by był sprzeczny ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa lub z zasadami współżycia społecznego. Takie działanie lub zaniechanie uprawnionego nie jest uważane za wykonywanie prawa i nie korzysta z ochrony.

Pozwany upatrywał sprzeczności roszczenia z zasadami współżycia społecznego w tym, że powództwo zostało zgłoszone po 9 latach od ustania związku stron, a powódka nie uprzedzała go o zamiarze ich dochodzenia. Na rozprawie wskazał także, że w sytuacji gdy doszło do umorzenia wierzytelności wobec powódki w postępowaniu upadłościowym, nie powinna domagać się od niego zapłaty.

Sąd nie podziela powyższej oceny zważywszy na to, że pierwszą ze wskazanych kwestii regulują omówione wyżej przepisy o przedawnieniu roszczeń. Ustawodawca wprost przewidział ujemne skutki wynikające ze zwlekania z wezwaniem do zapłaty, do jakich należy rozpoczęcie biegu przedawnienia we wcześniejszej dacie (art. 120 § 1 k.c.). Zwlekanie z dochodzeniem swojego roszczenia, choćby do ostatniego dnia, nie stanowi nadużycia prawa, zwłaszcza uwzględniając okoliczność, że zobowiązany do zapłaty może z tego odnosić korzyść, w postaci braku obowiązku zapłaty odsetek za opóźnienie, za okres sprzed daty wezwania.

Twierdzenie, że pozwany nie został wezwany do zapłaty, nie polegało na prawdzie w sytuacji, gdy syndyk masy upadłości powódki, zarządzając jej majątkiem, skierował takie wezwanie do pozwanego w dniu 15 kwietnia 2022 roku listem poleconym priorytetowym, a z jego treści wynika, że zostało skierowane na prawidłowy adres zamieszkania pozwanego, którym ten posługiwał się również w toku niniejszej sprawy.

Skutki tego wezwania nie zostały zniweczone przez przywrócenie zarządu majątkiem samej powódce. W związku z tym od zasądzonej w punkcie I wyroku kwoty Sąd przyznał powódce także odsetki ustawowe za opóźnienie, zgodnie z art. 481 § 1 k.c. Z uwagi na znaczny upływ czasu po nadaniu przedmiotowego wezwania należy uznać, że od daty wskazanej w żądaniu pozwu, tj. 09 czerwca 2022 r., do dnia zapłaty, powódce należą się odsetki.

Ostatecznie zdaniem Sądu bez znaczenia pozostawała okoliczność w postaci umorzenia zadłużenia K. K. w stosunku do jej wierzycieli w postępowaniu upadłościowym. Źródło pochodzenia pieniędzy, które powódka przeznaczyła na spłatę zobowiązań A. S. (1), w niniejszej sprawie było irrelewantne, o ile nie pochodziły one od pozwanego lub działających w uzgodnieniu z nim osób. Fakt zaciągnięcia zobowiązań miał znaczenie przede wszystkim dowodowe. Składając umowy kredytu powódka wykazała, że posiadała pieniądze, które pozwalały na dokonywanie takich płatności, oraz udowodniła, że związek stron zakończył się na kilka lat przed upływem okresu spłaty tych zobowiązań.

W pkt II wyroku powództwo zostało oddalone w pozostałym zakresie.

O kosztach procesu Sąd orzekł w pkt III, zgodnie z art. 100 k.p.c. i zasadą ich stosunkowego rozdzielenia. Pozwany przegrał sprawę w 37,11%, a zatem w takim stosunku powinien ponieść koszty. Na wysokość kosztów stron składały się wydatki na zawodowych pełnomocników (po 5.400 złotych - § 2 ust. 1 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie – co do pełnomocnika pozwanego w zw. z art. 99 k.p.c.), oraz opłaty skarbowe od pełnomocnictw (po 17 złotych). Łącznie koszty stron wyniosły więc 10.834 złotych, z czego pozwany powinien ponieść 4.020 złotych, a poniósł 5.417 złotych. Mając to na względzie, Sąd orzekł o obowiązku zwrotu na jego rzecz przez powódkę kwoty 1.396,50 złotych, wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty (art. 98 § 1 1 k.p.c.).

W pkt IV Sąd, w oparciu o art. 113 ust. 1 i 2 ustawy z 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych w zw. z art. 100 k.p.c., orzekł o nieuiszczonych kosztach sądowych, na które złożyły się nieuiszczona opłata od pozwu w kwocie 4.950 złotych, oraz wydatki związane ze stawiennictwem świadków A. S. (2) – 257,60 złotych oraz J. C. – 115 złotych. Łącznie wyniosły one 5.322,60 złotych, z czego pozwany powinien ponieść 1.975,22 złotych, a powódka (z zasądzonego roszczenia) 3.347,38 złotych. Sąd nie uznał, aby w sprawie zachodził szczególny przypadek, o którym mowa w art. 113 ust. 4 powołanej ustawy. Powódka po przeprowadzeniu upadłości konsumenckiej została zwolniona z obowiązku zapłaty dotychczasowych długów, a przeprowadzone w niniejszej sprawie postępowanie doprowadziło do zasądzenia na jej rzecz kwoty, która pozwoli na partycypowanie w kosztach sądowych stosownie do wyniku sprawy. Koszty te nie stanowią przy tym nawet 10% zasądzonej kwoty, stąd obowiązek ich poniesienia nie powinien być oceniany jako nadmierna niedogodność dla strony.

ZARZĄDZENIE

1.  (...)

2.  (...)

3.  (...)

4.  (...)

S., 01 lipca 2025 r.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Agnieszka Zegartowska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Szczytnie
Osoba, która wytworzyła informację:  sędzia Marcin Borodziuk
Data wytworzenia informacji: